wtorek, 30 czerwca 2015

smak i za­pach..dwa zmysły, których nie da się zapomnieć..


Matko nawet nie chcę patrzeć ile czasu nas tu nie było. A wszystko wina...zepsutego telefonu

Kiedyś człowiek miał cegłę zamiast telefonu dotykowego i aparat fotograficzny i jakoś żył. Teraz zauważyłam,że kiedy posiadamy już telefony z pożądanym aparatem taki zwykły aparat fotograficzny staje się zbędny. U nas było tak,że zawsze akumulatorek padał w najmniej odpowiednim momencie a teraz telefon przeważnie ma się naładowany, więc zdjęcia można robić zawsze i wszędzie. Z racji tego kiedy mój telefonik trafił do naprawy a potem do kolejnej ( wrócił po tygodniu z serwisu i to co działało przed oddaniem go było zepsute, a mianowicie naprawili telefon ale nie było głosu. Telefon trafił na kolejny tydzień do serwisu)  zostałam bez aparatu i niezbyt było jak tu pisać recenzji a posty z przesyłkami są zbędne z racji tego że nic nie dostajemy.

Dzisiaj już wracam i chyba już normalnie posty się zaczną ukazywać.

Dzisiaj od razu mamy dla Was recenzje produktu od firmy

http://www.sidolux.pl/



Pierwszy z nich to

Sidolux do mycia uniwersalnego – Kwiat Japońskiej Wiśni







Duża butelka bo aż litrowa jest nawet poręczna a matowa nakrętka nawet mokra dobrze trzyma się w ręce.

Cena też nie jest wygórowana ponieważ kosztuje on mniej niż 7 złoty. Przynajmniej u nas ;)




Wpuść do domu nieco dalekowschodnich zapachów. Ten niezwykły produkt jest nie tylko nieprawdopodobnie skuteczny w usuwaniu brudu i czyszczeniu rozmaitych powierzchni, ale dodatkowo wypełnia twój dom niezwykłą japońską atmosferą. 












 



Sposób zastosowania:
Wlej 1,5 nakrętki płynu do 5 litrów wody. Tak sporządzonym roztworem przemyj powierzchnię.













Właściwości produktu:
- posiada piękny i długotrwały zapach;
- doskonale myje i czyści.













Po dolaniu wody produkt delikatnie się pieni a zapach....zapach jest obłędny. W butelce nie jest aż tak przyjemny jak w misce. Dobrze się nim myje podłogi. Są błyszczące, bez mazów. Poradził sobie ze wszystkimi plamami na płytkach w kuchni a wiadomo tu się coś rozleje, tu coś kapnie a tam się coś niechcący spadnie. Dodatkowo piękny zapach pozostaje przez pewien czas w pomieszczeniu w którym używaliśmy płynu. Jest to bardzo fajny sposób na odświeżenie i pozbycie się często nieprzyjemnych zapachów.

Teraz będę go używała nie tylko do mycia podłóg ale również do wycierania kurzy w pokojach 





Produkt zostaje z nami na dłużej a jeszcze dodatkowo kusi płyn o zapachu cytryny i letniej impresji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny

Jeśli masz ochotę napisz kilka słów

Chcesz obserwować zapraszam, będzie mi bardzo miło i na pewno odwiedzę Twojego bloga.

Życzę miłego dnia