Dawno Nas tu nie było. Niestety nastąpił chwilowy brak komputera połączony z ogólnym brakiem czasu wywołanym sprzątaniem świątecznym. Potem same święta spędzane trochę w jednym miejscu trochę w drugim a zakończone chorobą każdego członka rodziny począwszy od mamy a kończąc na dziecku i tacie rozłożonych dzień przed sylwestrem. Choroba pozostała w gościnie aż do dziś i jakoś nie śpieszy się Jej odejść. Więc kurujemy się a Ja w między czasie nadrabiam zaległości blogowe. Listonosz dostarczył kopertę z wygraną w konkursie fakt.pl o którym pisałam wcześniej. Ciekawość nie dawała Mi spokoju przy otwieraniu przesyłki a na chwilę obecną książka leży i chyba czeka na lepsze czasy do przeczytania. Córa ucieszyła się z figurki pieska i przez kilka dni nosiła ją w kieszeni przy każdym wyjściu z domu.
![]() | |||||||||
Nagroda w całości. Książka oraz jeden numer magazynu PSY (trafił Nam się o pudlu średnim) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny
Jeśli masz ochotę napisz kilka słów
Chcesz obserwować zapraszam, będzie mi bardzo miło i na pewno odwiedzę Twojego bloga.
Życzę miłego dnia