Jeszcze jeden taki krótki wpis i uciekam bo burza coraz większa. Kurcze coś nie dane Nam chyba będzie pojechać nad wodę bo co zbliża się wolny weekend to pogoda się psuje. Pozostanie chyba tylko czekać na wyjazd na Mazury. Jednak w tym roku inny niż w 2012 i 2013. Wtedy z młodą i dziadkami pojechaliśmy autem. W tym roku jeśli się zdecyduję pojadę tylko Ja, młoda i babcia. Najpierw pociągiem do Warszawy (3,5 godziny) a potem PKS dalej (kolejne 3 godziny). Tylko mam obawy czy córa tyle wytrzyma.

Ale nie o tym mowa
Chciałyśmy zaprosić na kolejne rozdanie które organizuje Sylwia K
Wystarczy kliknąć na banerek lub tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny
Jeśli masz ochotę napisz kilka słów
Chcesz obserwować zapraszam, będzie mi bardzo miło i na pewno odwiedzę Twojego bloga.
Życzę miłego dnia