wtorek, 12 kwietnia 2016

Brokat-ulubieniec kobiet?



               Dużo dziewczyn lubi brokat. Na ubraniach, butach, dodatkach a nawet w makijażu.
Ja ogólnie lubię dodatek brokatu ale w bardzo małej ilości.
Nigdy w makijażu. Przeważnie gdzieś na bluzce albo butach.
A teraz w łazience stoją dwa kosmetyki z brokatem. Jakim cudem?
A takim, że dostałam w prezencie.

Pierwszym jest

Woda perfumowana Precious Moments

 


Pięknie oszlifowany flakon uwieńczony korkiem w postaci odpinanego pierścionka skrywa fascynujący zapach wzbogacony diamentowym pyłem. Wyczuwalne, soczyste nuty jabłka i poziomki idealnie współgrają z kwiatowym sercem, a charakteru kompozycji dodają ciepłe akordy drzewne. 









 



      Przed użyciem należy delikatnie wstrząsnąć flakonem, aby równomiernie wymieszać drobinki, które rozświetlą skórę cudownym blaskiem.












 W tego typu zapach jestem bardzo wybredna ale ten sprawił, że zakochałam się. Trochę denerwują mnie te brokatowe drobinki, dlatego używam Ich tylko na jakieś wyjątkowe okazje.


 Drugim produktem jest
  

 


Playboy, Play it sexy..., Żel pod prysznic z połyskującymi drobinkami dla kobiet




Nie lubię tego typu żeli. Dla mnie ten kosmetyk musi być odświeżający i dodający energii
Króliczek więc grzecznie stoi na półce i robi za dekorację a korzystam z niego jak nie umiem się zdecydować czego chcę.





A Wy macie jakieś kosmetyki z brokatem? 
Lubicie ich używać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny

Jeśli masz ochotę napisz kilka słów

Chcesz obserwować zapraszam, będzie mi bardzo miło i na pewno odwiedzę Twojego bloga.

Życzę miłego dnia