sobota, 14 czerwca 2014

Coś na ząb


Dobry wieczór Wszystkim
Pewno duża część z Was już myśli o spaniu albo już jest w objęciach Morfeusza
Ja korzystam z okazji, że mąż po powrocie ze szpitala poszedł spać a córka po kilku dialogach:
-idziemy spać
-nie idę, widno jest
-idziemy spać
-mama zobacz widno
- jest widno ale już późno. Wieczorynka się skończyła pora spać, wszystkie bajki już poszły
-uszatek poszedł, bolek i lolek
-więc pora spać
-widno jest nie idę

dała się położyć (21:40) i od razu zasnęła ;)

Jak się robiło ciemno koło 18-stej to wtedy była awantura, że ona chce spać bo już ciemno. Jak teraz długo widno to za nic nie da się położyć.

Ale teraz mam chwilę czasu więc postanowiłam dodać moje przemyślenia o



Jest to kasza manna o smaku waniliowym którą otrzymałam dzięki
http://www.prekursorki.pl/

Bez gotowania, gotowa w 3 minuty. Wystarczy zalać woda i energicznie mieszać.

Tego typu produkty kiedyś kupowałam i próbowałam, jednak takiej kaszy nie miałam okazji nabyć. Jakoś nie miałam przekonania do jej smaku.

Zacznijmy od początku. Opakowania to saszetka w której jednak brakuje nacięcia do łatwiejszego otwierania. Kolorystyka żywa i wesoła. Na pierwszy rzut oka widać od razu z jakim smakiem mamy doczynienia.
Otwieramy opakowanie i wsypujemy do miski zawartość. Od razu musiałam powąchać proszek. Niestety zapach raczej nie był waniliowy tylko pachniało jak dla Mnie stęchlizną, czymś starym takim zwietrzałym. nie wyczułam nic waniliowego jednak stwierdziłam, że pod wpływem wody może zrobi się z tego aromatyczna kasza. Dolałam wody. Mieszam i mieszam i nic, zapach nadal ten sam. Postanowiłam spróbować.
Jedna łyżeczka i nie mam ochoty na kolejną. Wanilią  nie smakuje niestety.



Wpadłam na pomysł dolania soku malinowego i spróbowania zjedzenia tego tak jak budyniu. Niestety ten pomysł również nie wypalił.

Pomysł bardzo dobry dla osób które chcą zaspokoić głód i się przy tym zbytnio nie napracować. Saszetka mała, zgrabna i powabna. Taka w sam raz do spakowania do torebki lub plecaka i zjedzenia kiedy najdzie Nas na to ochota. Jednak smak i zapach pozostawiają duży niesmak.

Uciekam chyba i Ja spać bo już skleroza dopada i nie  umiem się nigdzie zalogować bo mam problemy z przypomnieniem sobie albo hasła albo loginu. W dodatku klawisze się mylą

Nie mam siły, dużo pisania a czasu w ciągu dnia coraz mniej normalnie

 Dobranoc.


2 komentarze:

  1. ja nie lubię za bardzo takich przekąsek

    OdpowiedzUsuń
  2. nie kupuję takich produktów, z góry zakładam, że są niedobre :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Jeśli masz ochotę napisz kilka słów

Chcesz obserwować zapraszam, będzie mi bardzo miło i na pewno odwiedzę Twojego bloga.

Życzę miłego dnia