środa, 12 lutego 2014

Plastikowe pojemniczki do galaretki




         Zauważyłam, że córka lubi wyjadać z różnych ciast galaretkę. Kiedy byłyśmy u mojej babci córeczka otrzymała od niej malutką białą  filiżankę w pomarańczowe kwiatki z galaretką w środku. Na początku niezbyt wiedziała jak to jeść, ale kiedy jej to trochę ''podziabałam,, zjadła ze smakiem. Od tamtej pory raz na jakiś czas dostawała ulubioną filiżankę. Kiedy chorowałyśmy poprosiła mnie o galaretkę. Zrobiłam i tu nastąpił problem. Po pierwsze nie miałam nic takiego co nadawało by się na małe porcje a po drugie dziecko kategorycznie domagało się filiżanki od prababci. Nie dało się wytłumaczyć, że u Nas takiej nie ma. Galaretka była dobra ale tylko u prababci.

        Ostatnio wybieraliśmy się do auchan na zakupy i w moje ręce wpadła oferta xxl. Przeglądałam i moim oczom ukazały się pojemniczki do galaretki. Trzy sztuki kosztowały 3.99. Oczywiste było, że ta pozycja znajdzie się na liście zakupowej. W sklepie zobaczyłam że dwa rodzaje tych pojemniczków. Jedne były do galarety a drugie zamykane specjalnym wieczkiem z pewnym wgnieceniem. 




Zastanawiałam się po co to ale na obrazku było narysowane o co chodziło. W ten sposób można było robić dwukolorowe galaretki lub ewentualnie galaretkę z jakimś kremowo-żelatynowym spodem.  




Najpierw wlewa się jeden kolor zamyka wieczkiem i dzięki temu w galaretce w środku jest wgłębienie które jeśli chcemy możemy wypełnić później innym kolorem
 
 Wyjęcie gotowej galaretki z pojemniczka jest dziecinnie proste i mina córki na to wszystko co mama wyprawiała w kuchni bezcenna.





W ten sposób nasza galaretka miała smak kiwi z malinowym spodem i środkiem.


Smacznego








1 komentarz:

  1. Fajny blog:)

    Zapraszam do siebie

    http://gadzetydarmowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny

Jeśli masz ochotę napisz kilka słów

Chcesz obserwować zapraszam, będzie mi bardzo miło i na pewno odwiedzę Twojego bloga.

Życzę miłego dnia